KOBIETY JAK TĘCZA
Jasnowłosa jest najseksowniejsza
myśli, że olej jej w głowie pływa
kto zatem jest łasy na te wdzięki
z udręki włosy będzie wyrywał
Brunetka – lepsza wersja blond
Wenus
sprytem przerasta szatynek grono
jej lico płonie pewnością wielką
we wzrok zabójczy jest uzbrojona
Rudzielec z koafiurą w płomieniach
Rozgrzewa męskie kamienne serca
Niejeden wiarę chciał nawet zmieniać
Dla ryżej damy być innowiercą
Czarnula czasem zadziera nosa
I charakterek swój okazuje
na panów łysych patrzy z ukosa
w macho zabójczych tylko gustuje.
Szatynka szczerość daje na dłoni
mówi wprost co jej na duszy leży
nienawiść – obce i podłe słowo
delikatnością czyny odmierzy.
Dziewczyn i kobiet rzesza jest zgodna
I kolor włosów nie gra tu roli
bez męskiego mocnego ramienia
nic je już w życiu nie zadowoli
Komentarze (35)
Sama prawda w tym wierszu-szkoda tylko farby do włosów
i to jest racja..dla kogo więc kosmetyków szafy pełne
po brzegi? Ja nie potrzebuję dla siebie,a żonka
farbuje dla mnie..i po co..powodzenia
To prawda, kobieta potrzebuje męskiego silnego
ramienia.
W kolorach włosów znalazłaś natchnienie :) bardzo
zabawny i ciekawy wiersz, ale zapomniałaś napisać o
kobietach ze srebrnymi włosami :( a może takich już
nie ma?
Super. Trafnie, z poczuciem humoru... Na Tak
Ciekawy pomysł, ba nawet trafna charakterystyka;P
Pozdrawiam.