Kochać ? Czy istnieć ? ...
Juz nie wiem co myśleć
i jak traktować cię.
Nie wiem czy istnieć,
czy we własny cień schować się.
Myślałam, że zapomniałam,
o tobie, o twojej miłości do ciebie.
Że raz na zawsze cię wykreśliłam,
a wspomnienia jak toksyny wyżuciłam z
siebie.
Myślałam, ze jak zakocham się w innym,
to na zawsze odejdziesz.
Że za moje smutki poczujesz się winnym.
Wtedy raz na zawsze z mej drogi
zejdziesz.
I znów się myliłam,
nic już nie skutkuje,
mówie innym, że zapomniałam,
a tak naprawde o twojej miłości ciągle
snuje.
No cóż takie widocznie me przeznaczenie,
które nigdy się nie zmieni,
traci to już dla mnie jakiekolwiek
znaczenie,
bo przecież w życiu na pierwszym miejscu,
wiare i własne zdrowie się ceni...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.