Kocham cię...
...każdym tchnieniem
i jednego serca biciem
pięknie i czule
wprost obłędnie
przejmująco słodkim życiem
ten ciągły niedosyt i głód ciebie
smak ust, których ślad w pamięci zostaje
taki gorący
kocham cię spazmem burzy
w błyskawicy poranka
tęczą i łuną
zapachem słońca
dotykiem
prosząc o więcej
pod spojrzeniem księżyca
obietnicą i dobrą wróżbą
zapachem jaśminów
kwitnącą jabłonią
ukojeniem rumianków
wszystkim
co kwitnie i żyje
kocham cię pamięcią kamienia
i twardością skały
piaskiem na plaży
i falą, co brzeg omiata
powierzchnią i skrajem
myśleniem i czuciem
a jeśli czasem słów mi już zabraknie
kocham cię, jak nikt nigdy nie kochał
ciszą schronienia
ciepłym domem
miłości wspomnieniem
Komentarze (5)
Piękna liryka!
Cóż warte jest życie bez miłości, wyznań, zapewnień...
Serdeczności przesyłam
Piękna liryka!
Cóż warte jest życie bez miłości, wyznań, zapewnień...
Serdeczności przesyłam
ojej, ale zakochanie!
Ładnie i dosadnie. Miłej niedzieli:)
aż sama odczułam tę miłość, pięknie i z pasją