.....KOCHAM CIĘ I NIENAWIDZĘ....
Dla Ł.
Nienawidzę Cię za głos,
którego już nie usłyszę.
Utopię Cię w moich łzach
O czwartej nad ranem,
kiedy budzi mnie
każde wspomnienie o Tobie…
Nienawidzę Cię za dotyk,
którego już nie poczuję.
Uduszę Cię żalem,
który ściska mi gardło
z braku Twoich dłoni
na moim ciele……
Nienawidzę Cię za ciepło,
Którego już nie dostanę.
Zamarzniesz od pustki,
którą zostawiłeś po sobie.
Tak boleśnie Cię nienawidzę…
I kocham zarazem tak samo
mocno…….
Tak bardzo mi Ciebie brakuje....Moje serce pomału gaśnie przy TWOIM CHŁODZIE........
Komentarze (3)
Pięknie.. te uczucia są mi tak znajome ;)
czasami warto sie zastanowic czy warto dalej walczyc
dla kogos i kochac za dwoje. głowa do
góry....pozdrawiam
Łzy same wychodza czytajac ten wiersz, kochasz GO ale
nienawidzisz za to ze odszedl, bo tak bardzo jego Ci
brak