Kocham kochać
Kolory, ich brak, oraz pamięć o nich.
To jak dziura w kieszeni, znak,
że brakuje złota.
Cudowne przypomnienie o tym,
że było.
Jak cnota dla dziewicy.
Pożegnała się, niby z żalem,
a wciąż przepatruje jak miło
i jakież to śliczne.
Stąd te liryczne wiersze,
które rudość zachodów i wschodów
mieszają z szarością zmierzchów
oraz czernią nocy.
Wplatają srebro gwiazd w naszyjniki.
Mylą imiona kobiet, przysięgając
trwałość.
Możecie zazdrośnice wydrapać oczy
sobie nawzajem.
Nie macie pojęcia jak to jest z
kochaniem.
Dopóki miłość nie wkroczy, lub nie
odejdzie.
Na stałe.
Komentarze (8)
Cóż ludzie lubią wspominać,to
co miłe,zwłaszcza gdy już wyblakły kolory.
Też wers ze srebrem gwiazd w naszyjnikach mnie ujął
szczególnie,ale nie tylko.
Świenta puenta.
Miłego dnia życzę :)
Podoba mi się bardzo.Wplatają srebro gwiazd w
naszyjniki jest urocze.Pozdrawiam
piękny;)
Już pierwszym wersem ująłeś.
A dalej jest tylko lepiej :-)
co by nie zrobiła i tak będzie zapamiętana na długo.
Pozdrawiam serdecznie
Ciekawy wiersz z bardzo dobrą
puentą:]
"Nie macie pojęcia jak to jest z kochaniem.
Dopóki miłość nie wkroczy, lub nie odejdzie.
Na stałe"
Dla mnie, wystarczyłyby te słowa, są tak prawdziwe, aż
bolą, gdy pomyślę o tej miłości odchodzącej na zawsze.
super +)