Kochane - na bal!
Kocham sukienki w groszki i kwiaty,
w paski i duże, malutkie kraty,
w tęczowe smugi, słońca na wiosnę
- czuję, że wtedy lżejsza się niosę.
W tiulach, koronkach, lycrach,
falbanach,
żyję choć byłabym niewyspana,
choćbym na głowie, gniazda jak ptasie
pełne jaj - trudów miała w tym czasie.
Kiedy w sukience lecę przez miasto,
wprost uskrzydloną jestem niewiastą,
klują się we mnie nowe projekty,
a wiatr jedwabne czyni podszepty.
Więc drogie panie, zwłaszcza jesienią,
nawykłe wygód i spodnie ceniąc,
baczmy - angielska królowa wcale
nie wkłada spodni – życie jest balem!
Komentarze (32)
Radośnie, o sukienkach
i o wiośnie ;-)
Pozdrawiam
Pewnie, na bal. W końcu dzisiaj mamy (jeśli całonocne)
to ostatki.
Szampańskiej zabawy :):)
2 x +, jeden dla wiersza, jeden dla sukienek. :)
Wyraziste stanowisko w kwestii preferowanego stylu, w
rytmicznym wierszu, na wesołą i zwiewną nutę:)
Co myślisz o zamianie
"w paski i duże, malutkie kraty," na np
"w paski i duże, lub małe kraty," i
wzięcie w nawias (pełne jaj)?
Miłej soboty:)
Bardzo mi się podoba ten wesoły wiersz, myślę że warto
byśmy nosiły sukienki :)
A my wolimy Je bez sukienek,
jak mają to-to, jakoś się przemęcz.
Pozdrawiam Mariolo, nie lubie kobiet w spodniach za
Chiny ludowe.
Brawo za wiersz z sukienkowym przesłaniem ! O każdej
porze roku sukienki dodają kobietą uroku. Pozdrawiam
:)
I świetnie. Pozdrawiam serdecznie.
Jestem za zakazem spodni dla kobiet.
Bardzo przyjemny wiersz o kobiecości i o jednym z jej
ważnym insygniów.
Ireneo zrobiłeś wycieczkę, ale mnie na niej nie ma -
miłego dnia.
Królowa na jesień nie musi nawet zakładać majteczek.
Tyle tu temperamentu, że trudno osądzić - lepiej cię
ubierać, czy tylko karmić:)
po trochu to odpowiedź na wiersz krzemanki. Od razu
zrobiło się radośniej na beju.
Niech żyje bal!
https://www.youtube.com/watch?v=CDNjA_xRW_U
super:):)miłego dnia:)
Każdego dnia czujmy radość z życia, bo nie wiemy ile
czasu zostało na nim bycia. Pozdrawiam serdecznie:)