Kochanek część piąta
Słońce powoli zanurzało się w morzu
mieszało ognisty ciepły pomarańczowy
odcień
z chłodną ciemną zielenią
jej pobyt w tym pięknym zakątku kraju
miał się ku końcowi
jeszcze tylko kilka godzin kilka chwil
w ramionach ukochanego i rozstanie…
ukrywając się w różowym obłoku
swoich myśli zastanawiała się
jak zatrzymać te ostatnie chwile
czy w zapachu kwiatach
ażurowych deseniach liści
tajemnicach szumiącego morza
kawałkach nieba które mieli
oboje nad sobą
jemu też nie było lekko
pocałunkami wypełniał
ogromną tęsknotę i tłumione pożądanie
które rosło w nim od chwili
gdy po raz pierwszy się spotkali
wtedy niedbale odgarniała
jasne włosy z twarzy
a on myślał że oszaleje z żądzy
wychodził ze spotkania
a teraz zaś musieli się rozstać
ostatnie chwile…
przyćmione różowawe światło
wpadało przez okno
przedwieczorne słońce
starało się jeszcze rozjaśnić pokój
kremowo żółtym blaskiem
jedwabna kotara
przed otwartymi drzwiami balkonowymi
szeleściła na wietrze
w tle słychać było muzykę Beethovena
poczuła jak ciało budzi się
pod dotykiem jego warg
które delikatnie i z finezją
zetknęły się z jej ustami
tuląc się mocno do siebie
czuli nawzajem bicie serc
aż wezbrała w nich dzika żądza
wszedł w nią delikatnie
i jeszcze raz i jeszcze
zwiększając tempo
aż zaczęła jęczeć z rozkoszy
miotając głową po poduszce
domagając się spełnienia
później leżeli w bezruchu
jak dwoje podróżników
wracających z innego świata
próbujących się odnaleźć
w rzeczywistości
przez niedomknięte żaluzje
promienie księżyca
przedostawały się do pokoju
wraz z nocnym graniem świerszczy
i szumem morza
ostatnie spojrzenie
pocałunki i na lotnisko
dopiero kiedy samolot
uniósł się w powietrze
kiedy oparła się wygodnie w fotelu
zamykając oczy poczuła
przejmujący ból rozstania
w dole oddalała się ziemia
morze aż wkrótce znikło z oczu…
C.d.n.
Tess50
Komentarze (44)
Jutro poczytam poprzednie, ale ten odcinek - uffff,
gorąco się zrobiło. Tesso cieplutko pozdrawiam-:)
Świetny wiersz:)
piękna melancholia:) pozdrawiam Teresa
Pięknie i gorąco:)pozdrawiam cieplutko:)
Bardzo ładny przekaz! Pozdrawiam!
Witaj,
dziękuję za odwiedziny.
Bardzo dobrze Ciebie rozumiem, bo politykę przyjąć po
prostu się nie da...
Ja miewam podobne problemy z treściami opowieści o
miłości...
Doceniam jednak Twój wysiłek .
Miłego wieczoru romantycznoerotycznego?
Serdecznie pozdrawiam.
Pięknie.
gorący romantyczny erotyk - pięknie piszesz Tereso:-)
pozdrawiam
Witaj Tesso.
Piękny, wiersz, gdzie Miłość, przerodziła się w
namiętność, przeznaczenie połączyło ich i coś tak
pięknego stworzyło, jak ten wiersz.
Bardzo na TAK.
Pozdrawiam i śle uściski, serdeczne.:)
Gorąco u Ciebie Tessa :)
Pozdrawiam :)
Witaj Tereniu:)
Dzisiejszy "odcinek" z serii erotyków:) Tylko tak
dalej Teresko:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Podpisuję się pod komentarzem Weny ,to by była super
nowela.Jak zawsze trzymasz w napięciu
Przyjaciółko.Czekam na ciąg dalszy by pomarzyć o
takich rozkoszach.Pozdrawiam Tereniu i czekam na nasze
piątkowe spotkanie .
dobre ,ja cię kręcę i lękam się poznać cie bliżej
mogę tylko westchnąć moc serdeczności
...BaMal ma rację, super się czyta:))