Kochanie dla ciebie
choc go nie nawidze to nadal kocham
Zakochana w twoich oczach,
codziennie o tobie myslalam,
o twym spojrzeniu i twoich slowach,
namietnie pisałam.
Tęskniąc za tobą
codziennie plakałam.
w snach mych stałym gościem byłeś
w myślach mych mieszkałeś.
dnia pewnego wyszło słonce,
a z mej twarzy smutek znikł,
bo zobaczyc ciebie mialam,
raz kolejny w życiu mym.
Cała byłam rozśpiewana,
I jechałam i jechałam,
do ciebie, byś przytulił mnie.
Moje serce uśmiechnięte tylko chciało
cie
Gdy na miejsce dojechalam,
tam nie było cie,
bo wolaleś iść gdzie indzie
niż zobaczyć mnie.
W końcu przyszedłeś,
ze wzruszenia płakać chciałam,
coś mnie jednek powstrzymało,
dłoń moja uscisnołeś i poszedłeś hen.
Tak zraniłeś moje serce,
tak zraniłeś me uczucia,
jakie to proste zranic mnie,
z zakochanej zrobić głupka
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.