Kochanka
Wzbudziłeś uczucia
niepojęte czułe
ciepłe namiętne
delikatnie pieściłeś
ciało pachnące fiołkami
przytulałeś czule
pięknie wyrzeźbionymi
ramionami
obsypywałeś całą
gorącymi pocałunkami
drżałeś pożądaniem
rozpalony
a rano powiedziałeś
że wracasz do żony
A mnie zostało czekanie
na następne spotkanie
Komentarze (52)
dziękuję za komentarze, jestem też tego zdania ale
moja przyjaciółka jest w nim zakochana
Saba z wałkiem i z patelnią!-:)).pozdrawiam cieplutko.
Hehe zgadzam się z Zefirkiem!pozdrawiam.
Ot i dylemat, jest on czy go nie ma?
Pozdrawiam!
żona powinna mu głupi łeb rozbić pozdrawiam
Smutno ,ale żona czeka z wałkiem.Pozdrawiam
Gorzka i ta smutna miłość,życiowy