MIŁOŚĆ...
Dla Karoliny
Miłość to rysowanie,
Serc na piasku,
To też splatanie,
Rąk o brzasku.
To ciche kocham,
Gdy noc przyjdzie,
I przykro trochę,
Gdy nie wyjdzie.
To jedna róża,
Ot tak wręczona,
A miłość "duża",
To Mąż i Żona!
Komentarze (3)
Ale zdarzają się też szczęśliwe małżeństwa,moje takie
jest. Strasznie mocno kocham swojego męża !!! ;)
Wiersz bardzo ładny,na + pozdrawiam.
"a miłośc "duża", To Mąż i Żona!" - strasznie podoba
mi się to zdefiniowanie:), choc nie do końca się z
nim zgadzam. Często spotyka się tak nieszczęśliwe
małżeństwa, w których brak miłości. Wiersz bardzo
przyjemny. Pozdrawiam
Zwieńczeniem prawdziwej miłości jest esensja wylana w
ostatnim wersie twojęgo wiersza.