Kochany...
Kochany...
Czy kiedykolwiek poczuję smak Twoich
ust?
Czy kiedykolwiek poczuję dotyk Twoich
dłoni?
Czy kiedykolwiek weźmiesz mnie za rękę i
zabierzesz na spacer?
Czy kiedykolwiek usłyszę od Ciebie to
piękne "Kocham"?
Czy kiedykolwiek będziemy rozmawiać o
wszystkim i o niczym?
Czy kiedykolwiek będziemy poprostu milczeć
patrząc sobie w oczy?
Czy kiedykolwiek weźmiesz mnie w ramiona a
świat przestanie istnieć?
Czy kiedykolwiek obudzę się rano i obok
siebie zobaczę Ciebie?
Czy kiedykolwiek przestane się łudzić, że
to wszystko się spełni...?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.