Kochany niekochany..
Każda miłość składa sie z cierpienia.. albo jest ono na początku albo na końcu...
Mówisz nie wierze w miłość..
Ktoś cię zranił??
Zamykasz się w sobie...
Chcesz zapomnieć??
Po cierpieniu przychodzi miłość..
Wierzysz w to??
Czym jest miłość??
Dla ciebie cierpieniem..
Dlaczego musisz sobie tak utrudniać
życie...
Dlaczego nie ufasz miłości..
Nie poddajesz się jej..
Nie wierzysz jej..
Gdy przychodzi mówisz o cierpieniu..
Boisz się cierpienia..??
Boisz się miłości..??
Dlaczego kryjesz się przed nią..??
Czy to starach.. lęk..??
Tak naprawdę boisz się, że ona cię nie
kocha..
Boisz się, że nie przetrwacie...
Boisz się rozstania...
Tylko jedna kłótnia..
Jedno źle zrozumiane słowo..
I nie ma was..
I.. znów będziesz tylko TY..
I znów będziesz cierpiał..
Ale miłość już nie przyjdzie tak łatwo..
Ty wolisz początek??
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.