Kochasz? Okaż to..
Kochać, to pokazywać to ukochanej osobie i całemu światu, nie tłumić tego w sobie.. potem może być już za późno..
Pełny pokój, dużo ludzi
Dużo uczuć we mnie
Lecz chyba mało w Tobie
Siedziałam przy oknie
naprzeciwko mnie, Ty
łapałam Twój wzrok,
zero zainteresowania?
Po policzkach popłynęły łzy
z bezradności, mojej rezygnacji,
Nagle poczułam czyjść dotyk na mojej
dłoni
Odwróciłam głowe
Zobaczyłam kogoś, kogo dobrze znałam,
Nie byłeś to jednak Ty
uścisnęłam Jego dłoń
Uśmiechnął się do mnie
A w sercu poczułam ciepło
Nie ważne były już krople deszczu za oknem,
ani kropelki, które wysychały powoli na
moich policzkach
Ważny był Ten, któremu na mnie zależało
który czule przytulił i pocieszył
W odległości kilku metrów stałeś Ty,
patrząc, jak siedze wtulona w Niego,
wyszedłeś,
nigdy więcej Cię nie zobaczyłam
Najważniejsza jest chwila,
nie doceniłeś, tego co miałeś
na co Ci była świadoma śmierć?
Kiedy ja cierpiałam nie obchodziło Cie
to,
kiedy znalazłam kogoś, kto kocha mnie,
nie miałeś dość siły by walczyć?
Nie miałeś już o co..
Jesienny krajobraz, a ja z Nim
nad Twoim grobem,
czy chciałeś, aby tak to się skończyło?
Jestem szczęśliwa, dzięki Niemu, zapominam
o Tobie,
nie ma Cie tu i nigdy nie będzie..
Mimo, że to sen, obudziłam się ze świadomością, że mogło się to zdarzyć naprawdę..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.