Kocia dusza
Przelewa się poprzez tłoki krwi
- czarna,gorzka kawa.
Z każdym dniem - kolejna strzała,
tonie wrak marzeń
i zegar ,co bić przestał
Nocą,chmury rozejdą się w mig
- tyś tymi co przepadły,
jam zakorzenionymi na stałe.
Uderzył kolejny piorun końca i
cierń,co nosi me imię
spuściła całą mą krew.
Błękitny smutek szuka ujścia
a kocia dusza,
powoli odchodzi na bok.
autor
Hekate
Dodano: 2017-05-07 16:52:57
Ten wiersz przeczytano 559 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Smutne, pozwól, że i ja Cię utulę.
smutne przytulam pozdrawiam
Smutne
Pozdrawiam