Kolęda
Życzę Wesołych Świąt dla Bejowiczów
W grudniową, śnieżną, cichą noc
gdy pośród nieba ta jedna lśni,
prowadzi do Betlejem wprost
gdzie Boże Dziecię w sianku śpi.
Maleńki On a cały świat
ogarnąć swoją miłością chciał,
by każdy dla każdego brat
i twardość serca skruszyć miał.
Pokochał nas ze wszystkich sił,
nadzieje na zbawienie dał
i czeka po kres naszych dni
byś dobry przykład z Niego brał.
A słowo ciałem stało się,
zawędrowało pod Twój próg.
Nie pozwól aby długo stał
- ten który jest, po prostu Bóg.
I gdy Wigilii pora już
to dostaw jeden talerz by
gdy wpadnie w ucho puk, puk, puk
przyjmij go jakby przyszedł Bóg.
Komentarze (66)
Dzięki nocnym Markom za poczytanie i życzę dobrej nocy
;-)
piękny wiersz Pozdrawiam serdecznie:))
Ja w ostatniej strofie czytam:
"jeden talerz
więcej postaw"
Masz nadal osiem sylab, a zniknął staw.
Ciekawi mnie, czy ktoś przyjął w wieczór wigilijny
jakąś bezdomną osobę?
Refleksja na czasie.
Dziękuję wzajemnie:)Wiersz bardzo piękny!!!
Bardzo madre slowa pozdrawiam
bardzo ciepły wiersz, serdeczny:)
pozdrawiam