Kolęda na Szóstego Stycznia
Z inspiracji Regiel "Gdy przemówiły ludzkim głosem"
A gdy w wigilię mówią zwierzęta,
my wtedy z siankiem, bo to sarnięta.
Wilkom nie trzeba już żadnej karmy,
znajdą siódmego zad głodnej sarny.
Trzech mędrców z gwiazdą na głowie
konia,
w rękach ślad dawnej sławy – Turonia.
I dziecię z matką w królów pochodzie,
jeden raz roku, na samym przodzie.
O wielu jeszcze da się napisać.
O kicie rudej, co była lisa.
O kołowrotku, na którym chomik
kręci swój nędzny jak życie tomik.
Albo o karpiu, który chroniony
być może będzie, w niezasiedlonym
stawie, jak koń, co kiedyś za pługiem
może był sługą, żył jednak w sumie...
Komentarze (18)
Niezły miks. Trochę straszno, trochę wesoło i trochę
do namysłu. Dobra forma. Rytm trzyma całość w ryzach.
Troska o zwierzaki jest ważna, byle nie przysłaniała
nam troski o dzieci i osoby w podeszłym wieku mz.
Pozdrawiam :)
Ładna kolęda na Trzech Króli. Serdecznie pozdrawiam.