Kolej rzeczy
Uśmiech, spojrzenie spłoszone,
Twarz zalana rumieńcem,
A w głowie myśli stłoczone,
Pędzone walącym sercem.
Później dotknięcie dłoni,
Ust różowych muśnięcie,
A serce goni i goni,
W głowie dziwne przejęcie.
W końcu sen niepotrzebny,
Ręka błądzi zuchwale.
W głowie dreszczyk przyjemny,
A serce wali wytrwale.
Czas mija, palce splecione
Uścisk zwalniają powoli.
W głowie znów myśli stłoczone,
A serce? Już tylko boli.
autor
Wołkowiecki
Dodano: 2005-03-18 21:20:29
Ten wiersz przeczytano 447 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.