W kolejce do nikąd
Wiersz napisany w pracy, podczs przerwy w wywozeniu loduwek na sklep z magazynu...niby nic, a jednak inspirujące...
Pułki zapełniły się
szczęściem,
każdy dostanie tu coś
dla siebie
(pozostaje jedynie kwestia
ceny)
Tłumy powstały,
kilku samotnych
potem
rozżaleni życiem.
Przegrani...
zostali bardziej z tyłu,
wraz z nadzieją
Każdy czeka na tą wspaniałą
Chwile,
na czas spełnienia
Jednak dopada ich zawód
Sprzedawca odchodzi
Przerwa
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.