W kolejce po zdrowie
Rejestratorka :
-Proszę, kto na wizytę do specjalisty
ustawiać się proszę według tej listy
Pacjentka (podchodzi do długiej kolejki)
:
-Przepraszam , czy pani ostatnia stoi ?
moja babcia tak lekarzy się boi
dziękuję, to ja za panią stanę
(mówi głośno do siebie )
-Tyle ludzi dziś nad ranem
stoimy przed przychodnią godzinami
kiedy zrobią w końcu coś z kolejkami ?
dobrze, że chociaż jeszcze jest ciepły
wiaterek
-------------------------------------------
----------
mija sześć może siedem godzin
-------------------------------------------
-----------
Rejestratorka :
-Następny,
do urologa ? proszę pani numerek
Pacjentka (podniesionym głosem):
-A czy babcia jest już zapisana?
stoję tu tyle godzin już od rana …
Rejestratorka :
-Niech się pani już tutaj nie wścieka
i dzwonić jak babcia nie doczeka
Pacjentka ( robi gest Kozakiewicza)
Rejestratorka :
-Proszę pani, po co te nieładne gesty ?
wizyta jest na … dwa tysiące trzydziesty
A kiedy nadeszła pandemia zniknęły tłumy pacjentów w przychodniach i ciasne kolejki i wszystko stało się jakoś inaczej...
Komentarze (16)
Smutna, niestety, rzeczywistość
Pozdrawiam
świetne,
nie wiem czy bardziej się śmiać czy płakać,
serdeczności Maćku:)
bardzo wszystkim dziękuję za komentarze
Widzę Przyjacielu że cały scenariusz scenki
zamieściłeś. Fajnie wyszło. A co do przesłania to
każdy ma takie podejście jakie w danej kwestii
doświadczenia. Ty wiem że znasz sprawę od podszewki.
Służbę zdrowia nikomu nie udało się zmienić w mniej
niż dekadę, (choć właściwie nikomu się nie udało) a
szczególnie gdy mamy pandemie. Ale nie o tym. Jak już
powiedziałem każdy ma swoje zdanie. Pozdrawiam z
plusem:)))
Świetne z humorem mnie się przypomniał kawał za komuny
dzwonią do Wani i mówią że wygrał talon na Moskwicza
grzecznie się zapytał kiedy odbiór a oni 12 grudnia
2025 roku a on na to rano czy po południu a oni a
jakie ma to znaczenie a Wania na to rano mam lekarza.
Groteska świetna. Sytuacja bardzo trudna. Nawet w
tragicznej sytuacji ludzie w obozach zagłady radzili
sobie z nią różnie, niektórzy potrafili żartować.
Czytałam gdzieś o jednym z więźniów, który rozbawiał
towarzyszy niedoli, przemawiajac do swojego brzucha -
teraz wychudzonego, a kiedyć wielkiego. Wszyscy w
baraku czekali cały dzień na tę chwilę.
Pozdrawiam serdecznie
Nie wolno chorować zakazano...pozdrawiam.
Świetna groteska, pozdrawiam serdecznie Maćku.
Czlowiek często nie radzi sobie ze starością i
samotnością Dla niektórych starszych ludzi wizyta u
lekarza to wyjście z izolacji i namiastka
uwagi.Zgadzam się z Annna2..Czytam o problemach
polskiej służby zdrowia lub słyszę o tym od
rodziny.Faktycznie to ogromny problem dla całego
społeczeństwa.Dobry temat groteski
przecież to było ironiczne stwierdzenie z mojej strony
bo brak kolejek nie oznacza wcale końca problemów
Dobry wiersz, ale zamieszczone po nim stwierdzenie, że
pandemia uzdrowiła naszą służbę zdrowia - mocno
naciągane.
Cała nasza służba zdrowia. :(. Pozdrawiam serdecznie
:)
I choroby pozostały, tylko są w domu.
Bol, cierpienie też w czterech ścianach zostały.
To jest tragedia.
Bardzo, bardzo dobra groteska.
Bardzo.
Covid to porażka dla całej naszej służby zdrowia, mimo
iż i tak kulała...teraz to jest prawdziwy
dramat...Pozdrawiam Maćku..
ludzie nawet przestali umierać na coś innego niż
covid.