Kolejne Walentynki spędzone w...
Dedykuję ten wierszyk tym osobom, które po raz kolejny spędzą to słodkie święto w samotności...
14 lutego.
Taka całkiem zwyczajna data,
nic się nie wydarzy,
dzień jak każdy inny.
Nie poszłam wybierać kartek
z serduszkami,
nie mam dla kogo...
Nie dostanę misiaczka z napisem:
"I love You"
Nawet czerwonej różyczki,
dla której szklany wazonik
leży zakurzony na szafie.
Do kina chyba też się nie wybiorę,
po co oglądać romantyczą komedię
siedząc samemu w fotelu
wśród zakochanych par?
I kolacja przy świecach,
czerwone wino i te sprawy...
to nie dla mnie.
W tym roku też nie zapakuję
w kolorowy papier
bokserek w serduszka
i nie będę czekać na czerwone stringi.
Usiąde sobie w pokoju,
zamknę drzwi na klucz,
zamknę serce na klucz,
będę ciuchutko płakać
i czekać...
może ktoś uslyszy,
może ktoś przez przypadek znajdzie
zapasowy kluczyk
i mnie przytuli...
Co roku się uśmiecham z nadzieją, że następne Walentynki będą wyjątkowe...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.