Kolejny raz
Dla B.
Kolejny raz :
Patrzę... na nocne sklepienie nieba
Czuję... jak Ciebie mi nadal potrzeba
Słyszę... swój niemy krzyk rozpaczy
Tracę... nadzieję, że Cię mogę jeszcze
zobaczyć
Myślę... że wszystko zbyt szybko się
zmienia
Marzę... by wreszczie zniknęły
wspomnienia
Milczę... mam tylko swoją bezsilność
Wątpię... w szczęście, uczucia i miłość
Płaczę... łzy same płyną
proszę... spraw Boże, niech chwile złe
miną
Błądzę... gubię się
Biegnę... w znanym mi już śnie
Upadam... zawsze w tym samym momencie,
Gdy mówisz, że nie kochasz, a nas już nigdy
nie będzie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.