Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Koloratka

Miałeś piękne kazanie- rzekła nie za wiele
Do zielonej "komórki" co ma ekran mały
Była na mszy o dziewiątej, jak zwykle w niedzielę
Siedziała w lewej nawie, tam gdzie filar biały

Ona wdowa lat czterdzieści, spokojna i cicha
Matka jedynaczki co ciągle gdzieś gania
Od lat czterech samotna, życie jej umyka
Dom, praca, chora córka czas jej wciąż pochłania

On wikary w parafii św. Filipa
Dwa lata temu ich związek się zrodził
Spotykają się rzadko, bo to sprawa skryta
Nikt nie może wiedzieć kto do niej przychodzi

Pełno trudnych pytań gnieździ się w jej głowie
Boi się że to biskup przeniesie z parafii
Proboszcz wie już chyba, lecz on nic nie powie
Lecz ludzka ciekawość zaszkodzić potrafi

On na plebanii też oszukiwać musi
Mówi że udziela się w jakiejś fundacji
Najczęściej wieczorem dzwoni do swej Pani Zosi
Po wieczornej mszy świętej oraz po kolacji

Nieraz u niej nocuje, jeżdżą samochodem
Na zakupy, na wystawę, nieraz nad jezioro
Córka zaś myśli że jest nauczycielem
I może się kiedyś z jej matką pobiorą

Swoją koloratkę składa z czułością, dokładnie
Wsadza do swej teczki, do przedziałka głęboko
I milczy
I gdy złożona już tam leży na dnie
Twarz przesłania i cicho szepcze - Dlaczego ?!

2019r.

autor

Maciej1970

Dodano: 2020-05-24 18:58:39
Ten wiersz przeczytano 819 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (5)

Isana Isana

Ot życie, nie jesteśmy w stanie przewidzieć darów
losu, ale powinniśmy być odpowiedzialni za swoje
czyny. Smutna refleksja.
Pozdrawiam serdecznie

Renata Sz-Z Renata Sz-Z

Ksiądz też człowiek i musi wybrać jak mężczyzna.
Podwójne życie nie przyniesie szczęścia ani jemu ani
jej.
Pozdrawiam :)

Turkusowa Anna Turkusowa Anna

Dobry wiersz, budzący nieco smutne refleksje...

anna anna

a może po prostu wybrać, jedno albo drugie? Miłość,
albo kapłaństwo, a nie tkwić w obłudzie?

Maciej1970 Maciej1970

Rok temu mój kolega z pracy będący moim rówieśnikiem
powiedział mi co zobaczył wiele lat temu w salce
katechetycznej w swojej parafii. Gdy przygotowywał
się do pierwszej komunii św. i przypadkowo wszedł
do jakiegoś pomieszczenia przy kościele zobaczył
swojego katechetę a na kolanach siedziała mu jakaś
kobieta. Teraz gdy człowiek ma tyle lat co ma
rozumiem jak bardzo ten mężczyzna
( ksiadz) musiał być nieszczęśliwy.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »