Kolorowo mi
Żonie w 17 rocznicę oświadczyn...
Cudowny dzień dzisiaj rozpieścił mi
zmysły,
Gdy barwy z ukrycia na spacer już wyszły
I wszystko przepięknie zaczęły malować
By świat rozmarzony mógł stać się od
nowa.
Z błękitem niebieskim igrała żółć
słońca,
Tęczowej idylli nie było wciąż końca.
Rodziła się zieleń z podniebnej zabawy,
Zaś drzewa z łąkami ją skrzętnie łapały.
Biel również zaczęła pokrywać korony,
Natura paletą chce troski przegonić,
Jej wir kolorowy rozbudza nadzieję;
Z radości i szczęścia me serce szaleje.
26.04.2009
Komentarze (32)
Nie wiem co się dzisiaj stało. Wszystko dziś takie
piękne... Aż się zastanawiam czy wszystko ze mną w
porządku:) Czytając widziałam wszystko co napisałeś i
bardzo mi się podobało.
Bardzo pięknie opisałeś wszystkie barwy swojej duszy.