kołysanka
noc
przylepiona do okien
z dziurami świateł
wirus snu czeka
w kącikach powiek
aż skonsultuję
z panem Bogiem
i aniołem stróżem
w której ręce dzień
a w której śmierć
noc
przylepiona do okien
z dziurami świateł
wirus snu czeka
w kącikach powiek
aż skonsultuję
z panem Bogiem
i aniołem stróżem
w której ręce dzień
a w której śmierć
Komentarze (4)
bardzo ciekawe podejście do tematu :) plusik
Twój wiersz z ciekawymi metaforami robi wrażenie. W
niewielu słowach ujęte nietuzinkowo treści.
Wiersz niby o rzeczy oczywistej, a jednak potrafi
zaskoczyć. Jest więc "noc/przylepiona do okien" co
rysuje obrazek nocy, dosyć spokojny, aby potem okazało
się, że pełna jest ona świateł. Bardzo ładna metafora
"z dziurami świateł". Podmiot liryczny staje się tej
nocy równy Bogu i aniołowi - konsultuje z nimi pewne
sprawy, jest dopuszczony do "obcowania" z Absolutem.
Ciekawy pomysł, podoba mi się, niebanalnie.
jakby autor coś wiedział o dzisiejszej mojej nocy,
prawie ręce anioł pomylił , chyba za mocno przez okno
się wychylił.