Komu dzwoni cisza
Cóż więcej może zrobić człowiek,
gdy śmierć komendę wyda, padnij,
mogłem jedynie być przy tobie,
zażenowany i bezradny.
I cóż że mocna była głowa,
nie wygrał nikt z przesadnym piciem,
pytają grzech to czy choroba,
odpowiedź zna jedynie życie.
Mówili ludzie, pijak, menel,
spychali coraz niżej na dno,
a ty płaciłeś wielką cenę,
za swą życiową niezaradność.
Choć kiedyś brzmiałeś dumnie, górnik,
i opływałeś miodem, mlekiem,
jak się znalazłeś na dnie studni,
skoro nie byłeś złym człowiekiem?
Chciałem ci pomóc odbić od dna,
jak mnie pomogli kiedyś ludzie,
nie uwierzyłeś ze tak można,
wybrałeś świat pijanych złudzeń.
Pozbawionego czci i wiary,
pod płotem grzebią cię grzeszniku,
choć więcej serca miałeś stary,
niż wielu z tych co na świeczniku.
Komentarze (20)
Smutny i tak bardzo prawdziwy.
Dziękuję Krzemanko, dziękuję Bello Jagódko! Jestem
wdzięczny za wszelkie rady i uwagi!
bardzo , bardzo mi smutno, że niektórzy ludzie tak
kończą :-(
Są wiersze dla których rejestruję się na Beju i
dzisiaj, znów tak się stało:) Wiersz super, ma treść,
ma dobry temat i starałeś się dobrać rymy. Jedyna
maleńka literówka, brak kropeczki nad z "nie
uwierzyłeś ze tak można" i mam wrażenie, że gdzie
niegdzie brakuje przecineczków. Wiesz, to ten nas
wspólny dylemat... interpunkcja.
Słabość po prostu.
Aż żal...
Pozdrawiam:)
Niestety, nie wszyscy chcą sobie pomóc.
Pozdrawiam.
Dobry wiersz!
:)
wymowne słowa....
bardzo bardzo wymowne i jednocześnie zatrzaskuje się
coś wewnątrz czytając takie historie.
Wybrał krainę pełną złudy.
W omamie wytrwał, aż do końca.
Dzisiaj, nad głową ziemi grudy,
dzielą od pijanego słońca.
Mam wielkie uznanie za ten właśnie wiersz.To nie
sztuka oddawać hołd wielkim i nie nam oceniać innych.
Bardzo często Ci wrażliwi i piękni duchem upadają.
Podnieść się to wielka odwaga i olbrzymi wysiłek, nie
każdy daje radę.Wiersz jest prawdziwy, bolesny
i oddaje piękno Twojej duszy autorze.Bardzo Ci za
niego dziękuję/dostarczył mi wielu wzruszeń/ i
szczerze gratuluję.
Pozdrawiam
Różnie pokręcone są ścieżki życia i ocen naszych
współbraci. Ta jednak ma głęboki wydźwięk
"choć więcej serca miałeś stary,
niż wielu z tych co na świeczniku."
Wyjątkowy wiersz...lubię taką tematykę.Gratuluję.
piekny a zarazem smutny wiersz
o człowieku gdzies po drodze zgubił Swoje zyciowe
walory
pozdrawiam:)