W końcówce marca
Piszę do ciebie list przedostatni,
gdy twarz zmartwioną za szybą chowasz.
Ptaki trelują i rosną kwiatki,
a ty w niemocy znikasz ramionach.
Powiedz co zrobić, aby móc dostrzec
na twoim licu promyki wiosny,
(nadchodzą święta, skaczą zające,
kwitną jabłonie)
ty, nieradosny.
Zdrowych, spokojnych i wesołych Świąt Wielkanocnych życzę wszystkim Bejowiczom i Waszym Bliskim:)
autor
Rozalia3
Dodano: 2024-03-29 15:28:55
Ten wiersz przeczytano 497 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
W tym roku, taki koniec marca, to jak maj. Święta będą
piękne. Przeżyjmy je radując serca swoje i naszych
bliskich.
Pięknych świąt :):)
Wiersz o desperackim poszukiwaniu radości i wiosennego
ożywienia, zanikającej w obliczu smutku i melancholii,
zatrzymanej w marcowej końcówce.
(+)