I w Końcu Zrozumiem
Chciałbym kiedyś odkryć Twe serce
I zrozumieć -znaczenie-
Na którym odczytuje się miłość.
Prowadzisz w nieznane – dreszcz
emocji
Spokojność już nie istniała.
Bądź zawsze wyrozumiały – mówiła
A następnie trzymała mnie za rękę
Wybuchały pocałunki, myśli, szepty
Bo miały swój kąt
A teraz gdzie pójdą??
Kto je ochroni??
Może My?? – sama mówiłaś że nie ma
już – NAS!!!-
Jesteś tylko –TY!!!- i -JA!!!-
Nie zrozumiem tego nigdy
- tak będzie lepiej-
Chciałbym kiedyś odkryć Twe serce
I zrozumieć -znaczenie-
Na którym odczytuje się miłość.
Prowadzisz w nieznane – dreszcz
emocji
Spokojność już nie istniała.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.