Kondukt gniewu
"Kondukt gniewu".
14.11.2020r. sobota 13:15:00
Kondukt gniewu,
Bo Polska wariuje
I takie protesty z brutalnością,
I wandalizmem.
A my brońmy to,
Co jest wspólnym dziedzictwem,
Bo prawo i tradycja
To dwa fundamenty.
No, ale jak w tym wszystkim się nie
gubić?
Wszyscy myślą, że razem jesteśmy,
W sensie, że są silniejsi
I tak idzie kondukt gniewu.
Zadomowiły się maseczki
I jako nowa tradycja
Nawet po pandemii
W pewnych kręgach już pozostaną.
Taka jest prawda,
A gdy dodamy jeszcze sprawiedliwe
miłosierdzie
To osiągniemy więcej,
Bo to wszystko jest
Dopiero początkiem drogi.
Niechaj przemijanie będzie,
Ale nie z zabytkami,
Lecz niech one pozostaną w tle,
Dla innych,
Bo nie może być ciąg odwrócony
I brak gry o najwyższą stawkę.
Na froncie są różne przypadki,
Ale frontem nie może być ulica
I przypadkowy przechodzień.
Stan to całkiem naturalny,
Więc nawet jeśli w kajdanach
To w słusznej sprawie,
Bo to czas ostatniej szansy.
Tak to w dniu codziennym
Pojawia się oddech,
Który w nadziei nie pozwala uciekać.
I po co nam te awantury?
Stres nas niszczy!
Tak to pojawia się światło,
Tak to pojawia się tlen,
A mgła i przyćmienie
Staje się nagle awanturnikiem,
Zapalnikiem!
Kondukt gniewu
To nie życiodajne zasady.
Miło, że jesteście.
Komentarze (6)
Odp.: waldi1
Ja wiem, ja do gniewu nie namawiam, tylko ubolewam nad
tym, co się dzieje.
Amorku agresja okalecza stan duchowy ...
agresja na agresję to nie jest dobry pomysł
Zgadzam się ze zdaniem jastrza i prędzej czy później
zrealizują się słowa mówiące " Co siejesz to zbierasz"
Pozdrawiam
Każdy gniew kiedyś znajdzie ujście, wiecznie go dusić
w sobie nie będziemy...
Pozdrawiam
Oby tylko ten gniew zmiótł tych, którzy całą sytuację
wywołali.