Konflikty z prawem.
Zabijam głód.
Beznamiętnie zadając mu
trzy czwarte ciosu nożem.
Zimno patrzę jak kona
ścierają resztki
słów.
Niewiele sobie mam do
zarzucenia, na plecy.
Im ciężar lżejszy,
tym łatwiej jest
iść.
Chyba po drodze
zapomniałam.
O czymś.
Trzymam to w tajemnicy.
Ciasnej i dusznej
jak jego świat.
Bez kolorowych ścian
i przyjaznych uśmiechów.
A kiedy powracasz
czeka na ciebie
tylko strach.
autor
Ilusion.
Dodano: 2007-05-29 16:25:09
Ten wiersz przeczytano 645 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Wiersz mi się podoba, bardzo , jest świetny po prostu.
Treść i to jak został napisany. inny styl .