Koniczynka
Znalazłam w lesie koniczynkę
c z t e r o l i s t n ą
powiadają że to symbol
trwałego szczęścia i powodzenia
w życiu
Podniosłam ją więc z ziemi
obejrzałam dokładnie
może znajdę gdzieś w jej wnętrzu
szczegółową receptę
jak pozostać sobą
nie krzywdząc przy tym tych
których sam Bóg stworzył
na obraz swój i podobieństwo
Jak spośród tysiąca istnień
wyłowić te
które z ciemnej strony
postawią na drodze
ku światłości
i wskażą nowe horyzonty
Jak nie dać się
włożyć w ciasne ramy
potwornie zmaterializowanego świata
Wcielam się w Sherlocka Holmesa
odkrywając coraz to ciekawsze tropy
dowody nad którymi nikt przede mną
nie odważył się pochylić
obserwuję, analizuję, przetwarzam
do tego Ktoś mnie powołał
dzięki temu czuję się
jakbym pisała
własną niepowtarzalną historię
Komentarze (8)
Refleksyjny, ciekawy.
jakbym pisała
własną niepowtarzalną historię - właśnie tak
A skoro jak twierdzi peel - Ktoś powołał, misję należy
spełnić.
Głębia sensu w samym epicentru.
Tytuł - zwiastun szczęścia.
Bardzo refleksyjny,piękny wierszuś+++++++
Pozdrawiam serdecznie:)
Wiersz do przemyśleń, dobry.
Człowiek, który zasługuje na miano człowieka
zastanawia się nad swoją misją w tym życiu,
nie każdy tak ma.
Trudno odczytywać znaki na naszej drodze.
Tu takim znakiem jest - koniczynka.
Najlepiej ją skonsumować;)
"Jak spośród tysiąca istnień
wyłowić te
które z ciemnej strony
postawią na drodze
ku światłości
i wskażą nowe horyzonty"
trzeba samemu stać się takim człowiekie, a
przynajmniej zmierzać w tym kierunku...
ciekawy wiersz, wart przeczytania
Piękna historia opowiedziana wierszem. I pomyśl gdyby
nie koniczynka nie byłoby wiersza :)
Wszyscy mamy do spełnienia na tej ziemi jakąś misję.
Najważniejsze aby żyć w sposób żeby nikogo nie
skrzywdzić. Ciekawy refleksyjny wiersz. Pozdrawiam:)