KONIEC
Ma miłość do Ciebie minie
Kiedy krew po dłoni spłynie
A zbliża się to nieubłaganie
Bo po co żyć w bałaganie??
Po cóż nam tamte spotkania
Skoro zawsze do niej wracasz??
Moje serce już dawno krwawi
Ale życia to jeszcze nie kres
Lecz kiedy zakrwawi nadgarstek...
Popłynie kilka łez
Popłyną łzy i krople czerwone
I wtedy zrozumiesz, że wszystko
skończone
Skończone me życie
Skończony bałagan
Może się zdziwisz, a może nie
Lecz wiedz, że zawsze kochałam Cię...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.