koniec babiego lata
złocone pajęczyny
rozpięte na wietrze
wydymają się żaglami
słoneczne promienie
wystrzelone w twarz
mglistego poranka
malują bury świt
tańczące w półświetle
asfaltowe liście
żegnają babie lato
autor
kazekpolak
Dodano: 2005-11-10 11:06:29
Ten wiersz przeczytano 733 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.