Koniec końców
Gdyby tak podpytać Boga,
która jestem w kolejce
i gdybym już znała miejsce, i czas,
czy życie byłoby bardziej święte,
uczynki piękne, myśli w sam raz…
Gdyby tak zechciał sam Bóg powiedzieć,
ile to lat, miesięcy poczeka,
że jeszcze trochę cierpliwy będzie
dla takiego jak ja człowieka...
W kolejce do Boga ja, ty, oni,
można wymyślać koniec końców,
a czas nieznany
ani miejsce
akcji.
autor
marcepani
Dodano: 2016-09-13 18:28:09
Ten wiersz przeczytano 1360 razy
Oddanych głosów: 34
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (54)
:))) Ewcia dzięki w trójnasób
o matkooooo. kiedyś mnie usuwali teraz potrajają:(
to dobrze, że nie wiemy, głupoty mogłyby niektórym
osobom przychodzić do głowy co niektórzy chcieliby
wrócić na koniec kolejki:))
to dobrze, że nie wiemy, głupoty mogłyby niektórym
osobom przychodzić do głowy co niektórzy chcieliby
wrócić na koniec kolejki:))
to dobrze, że nie wiemy, głupoty mogłyby niektórym
osobom przychodzić do głowy co niektórzy chcieliby
wrócić na koniec kolejki:))
MM - myślisz, że siłą napędową do życia jest właśnie
ta niewiedza... może i masz rację - ciekawa teza -
dziękuję za uwagę :) już słówko wkleiłam - ślę
pozdrowienia :)
Andreas - miło, że jesteś - też Cię pozdrawiam :)
Że czas i miejsce nieznane, to bardzo dobrze.W
przeciwnym wypadku ja np.położyłabym się i czekała:)
W 9 wersie brakuje chyba słowa "ja". "Dla takiego jak
j a człowieka".
Pozdrawiam
Cóż ja,biedny bezbożnik,mogę odpowiedzieć...
Pozdro.