Koniec wakacji
Posmutniała sosna stara
bo dziś igły z niej spadają
a za lasem, gdzieś w szuwarach
tańczą żaby i kumkają
Janek bawi się z kolegą
po południu na podwórku
w berka, w klasy, w chowanego
albo jojo ma na sznurku
słońce wciąż nam jeszcze grzeje
wciąż się wplata między drzewa
póki ciepły wietrzyk wieje
póki ptak nam pieśni śpiewa
gdy w tornistrach książki nowe
i zeszyty już czekają
w te ostatnie dni sierpniowe
drzewa w złoto się zmieniają
nie każdemu humor sprzyja
i nie każdy jest wesoły
gdy wakacji czas już mija
i czas wracać już do szkoły...
Gliwice 10.08.2019 r.
Komentarze (17)
Czy sosny gubią igły? Podobno tylko modrzewie. Chyba,
że gubi ze starości, ale wtedy byłaby już martwa, a
nie smutna. Wiersz przyjemny.
na szczęście niektóre dzieci się cieszą z powrotu do
szkoły.