Konkluzja
("Bankructwo piekła" ? - autor Wals. Jest na to rada...) Z cyklu: Kręgi wstydu
Panie Bolesławie - źle się w piekle
dzieje,
diabli ród ostatnio coś nam kołtunieje,
kotły są bez wsadu - woda w środku
stygnie,
otępiałe czarty, leżą - jak w malignie,
smoła skawalona i bierwion zabrakło,
widły połamane… diable lico
zblakło,
Panie Bolesławie - źle się w piekle
dzieje,
śmieją się rabusie, śmieją się
złodzieje,
posłowie się śmieją… ba… - nie
tylko oni,
śmieją ministrowie - widać jak na dłoni.
Mówisz - reformacja w piekle by się
zdała…
do nabycia piekła - któż, nagle
zapała…?
powiadasz, że Unia… pomoże, da
euro,
lecz po lucyferze - kto przechwyci
berło?
ani ci na szczycie, ni też opozycja
za berło nie chwycą, choćby supozycja
byłaby… powiedzmy - przyjęta
chwilowo,
zbyt jest niebezpieczną, bo pachnie
odnową,
jedynie co teraz w mojej głowie
świta…
może za to berło, niech chwyci -
kobita…?
jeśli i parytet nie da też efektu…
pomyślmy nad wspólnym przejęciem
obiektu,
w kotłach rozpuścimy czarniusieńką
smołę,
nurzając po uszy, tam każdą pierdołę.
Panie Bolesławie, w nas ratunku deska,
jak przejmiemy piekło… póki na nim
kreska…
czarci niegdyś geszeft - wraz z całym
przybytkiem,
na nowo się stanie, dla Polski -
pożytkiem.
excudit
lonsdaleit
14:03 Wtorek, 24 sierpnia 2010
Komentarze (15)
Ciekawe czy znalazłby się odważny, co by to piekło
kupił może zróbmy przetarg, ogłośmy w prasie, czekajmy
na oferty. Wiersz świetny chociaż czarno biały.
Pozdrawiam.
Świetny wiersz:) Płynie się po tekście śpiewnie, choć
temat jakże trudny. Z pokłonami :)
No tak, gdzie diabeł nie może tam babę pośle. Lekkim
pórem napisane z dużym poczuciem humoru. Pozdrawiam:)
Zanim piekło spłonie, zanim na to rada... ciepło
pozdrawiam :)
jednym słowem "niebo w piekle"-fajnie, z
pomysłem:-).pozdrawiam
Ostra i dowcipna satyra na piekło, jaki każdy
zapatrzony w siebie i swoich kolesiów rządzący, czyni
wolno i systematycznie zwykłym prostym ludziom. Na
TAK. Pozdrawiam serdecznie.
odpowiedź/konkluzja całkiem całkiem, rytmicznie i
sympatycznie :) a mnie tak te piekielne klimaty
natchnęły: Gdzie się znów podziały te czarcie matoły?
/ Trzeba bierwion donieść, dolać trochę smoły / Gorącą
mi kąpiel obiecano w kotle, / a ja tutaj marznę! eh,
spadam
...na miotle. :)
no, fantastyczny pomysł! "Babę zesłał Bóg", więc tylko
autor z p. Bolesławem mogą uratować kraj :) może
pisownię "biznes" spolszczyć?
Witaj...ja też jestem zawsze chętnie tam gdzie coś
dobrego się zaczyna, to przejęcie może dać dobre
wyniki...wciągaj mnie kolego na ciemno do tej wspólnej
listy - nie będę patrzył z boku...Bardzo ciekawy
wiersz i super wykonanie...powodzenia
.....ja jednak uważam, że polskie piekiełko ma się
dobrze...;-)))....aż za dobrze....;-)))
dowcipny, dobrze się czyta... z przyjemnością
punkt...;-)))
i to sie nazywa wiersz a nie bebłoty nostry co
głupoty wypisuje zostawiam dwa plusiki za wiersz i
treść :)
Jak się dzieje-każdy widzi, a Ty ciekawie o tym
napisałeś. :)
No to zaczynamy przejmować piekiełko, ale pierwiej
skoczyć trzeba po butelkę, listę zrobić jakąś, wpisać
kapitały, żeby przy podziale zysk ostał się cały tylko
w naszych rękach, zatem kto następny? gdzie chętni?
Nie pękać!
Witam. Bardzo dobra treść. Pozdrawiam.
Oj, źle się dzieje, źle :)) Nieźle napisane.