W kopalni słowa
W kopalni słowa wiele kruszców -
tych drogocennych i tandetnych.
Wystarczy sięgnąć, aby tworzyć -
witraż mizernym jest lub świetnym.
Odbiór zależy od obrazu -
ten na synapsach mózg rozdziera,
albo w pastelach tęczą jasną
marzeniom szepcze - tu i teraz.
I choćby talent drzemał w tobie,
łatwo nabawisz się tandety.
Rzeźbiąc po chamsku, tępym grotem
w wyrazie wyjdzie kicz - niestety.
autor
magda*
Dodano: 2016-07-21 10:28:21
Ten wiersz przeczytano 1988 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (41)
Pięknie Mgdziu. To zależy jak podejdziemy do pracy. W
każdą pracę wkładamy kawałek naszego serca.
Pozdrawiam.
Tak, jak pisze Kasia, słowami trzeba się bawić:)
Pozdrawiam Magdo:)
A jeśli o wiersz chodzi to uwielbiam Twoje mądre
poukładane lekka ręka wiersze i ten oczywiście tez+++
Pracuje w kopalni i najszlachetniejszy kruszec to
oczywiście na Śląsku węgiel Wstęp to był.
Ważne by w tej kopalni odkryć ten najszlachetniejszy
kruszec
dobra refleksja ...tak jest niestety...
pozdrawiam:-)
Dobrze,że zajrzałem do Ciebie już po dyskusji;nie będę
się więc "wymandrzał".
A jeśli chodzi o tę główną refleksję wiersza,to
najlepszym przykładem jest Bej.Jak to różnie,różniście
odbierane są prawdziwe wiersze,wierszydełka i tekściki
upichcone na kolanie przez 5 minut.
Pozdrawiam Magdo.
Dobre przesłanie Magdo , na tak :)
Pozdrawiam, Ewo :)
Miłego dnia.
re Zosiak. Fakt. Nie wiedziałam. Na szczęście człowiek
się całe życie uczy :-)
Pozdrawiam :-)
Cóż my na to Zosiak, możemy tylko dbać o własny
ogródek.Miłego dnia kochana.
... :)
grot, to dłuto kamieniarskie
Bardzo dobry wiersz,Magdziu pozdrawiam:)
Może dłutem albo rylcem? Bo grotem raczej trudno
rzeźbić.
Pozdrawiam :-)
tępym, kruchym...