W kopalni słowa
W kopalni słowa wiele kruszców -
tych drogocennych i tandetnych.
Wystarczy sięgnąć, aby tworzyć -
witraż mizernym jest lub świetnym.
Odbiór zależy od obrazu -
ten na synapsach mózg rozdziera,
albo w pastelach tęczą jasną
marzeniom szepcze - tu i teraz.
I choćby talent drzemał w tobie,
łatwo nabawisz się tandety.
Rzeźbiąc po chamsku, tępym grotem
w wyrazie wyjdzie kicz - niestety.
autor
magda*
Dodano: 2016-07-21 10:28:21
Ten wiersz przeczytano 1987 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (41)
:)jakbyś jakąś różdżką Dobrej Wróżki zaostrzyła mój
grot...o,to by było piękne jak Twoje rymy.:)))))
A są, magdo, są... Nawet komentarze piszą językiem
literackim. Pewnie po kilku literatkach :))
Słowa ileż znaczeń mają ... :) pozdrawiam serdecznie
.
Mms- miałkim użyłam w znaczeniu miernym , ale w
odniesieniu do grotu lepsze będzie określenie
tępy.Pozdrawiam.
Zosiak, są i tacy, dla których wulgarny język bywa
poezją.Pozdrawiam serdecznie.Dziękuję za trafne
określenie.Skorzystałam.
Też myślę o tym miałkim grocie.Może chodzi o to,ze jak
miałki to nijaki i nic się nie wyrzeźbił czyli takie
pisanie:
Pisać byle pisać,zapominając - po co.
Pozdrawiam Madziu
"miałkim grotem"
Hmm...
Napisałabym...
tępym grotem
Trudno jest mi sobie wyobrazić miałki grot.
Ale może to brak wyobraźni :))
No niestety.
Chociaż, co dla jednego kiczem, dla drugiego poezją
:))
Miłego dnia.
Słowami trzeba się bawić ze smakiem i wyczuciem.
Tak się odróżnia dobrego i złego poetę- z tych samych
słów można ułożyć kicz albo cudo, jeśli słowa są ci
posłuszne...
lubie bawic sie jak dziecko, slowami:) i wychodzi nie
raz dziecinnie... pozdrawiam