SMAKOSZ
pieścił ją w swych myślach
i wzrokiem szacował
siadał przy niej blisko
usta jej smakował
w falbankach jej sukni
swoją żądzę schował
pieścił ją w swych myślach
i wzrokiem szacował
siadał przy niej blisko
usta jej smakował
w falbankach jej sukni
swoją żądzę schował
Komentarze (10)
Fajna miniaturka,działa na zmysły.
hm..jakże słodka miniaturka...
swoją żądze schował w sukienki falbankach i udaje
niewinnego białego baranka...
więc schował żądze na później, utkwionym wzrokiem w
falbanach... hm... i ciągle apetyt ma, a to ci
smakosz.
Ciekaw wiersz mhmmmmm mówisz smakosz ?;)...mała ilość
słów lecz działa na zmysły...porusza wyobraźnie i te
falbanki życzę smacznego cha cha cha ;)...Pozdrawiam z
uśmiechem:)
tak ze smakiem ;)
Przyjemny wesolutki wierszyk, przeczytałam z
uśmiechem.
myślami rozbierał a wzrokiem pożerał plus
Dooooooobre,nawet bardzo.Pozdrawiam
Dobre i jakże niewinnie grzeszne:)))