Kopciuszek
Dla D***
Kilka spojrzeń w oczy zgubnych
Kilka szeptów serca trudnych
I o całym świecie zapomniałam
Kilka chwil...i się w Tobie zakochałam
Byś ze mną zatańczył Boga prosiłam
Że to się spełni...nie wierzyłam
Cud sprawił że marzenia jawą się stały
W rytmie muzyki nasze dłonie się
spotkały
Gdy tańczyliśmy zapytałeś czy Cię
podrywałam
Odpowiadając NIE...skłamałam...
Ty tak czule na mnie patrzyłeś
Dlaczego to robiłeś?
I równie słodko się uśmiechałeś
A potem mnie ... pocałowałeś
Dreszcz przeszedł moje ciało
Moje serce wariowało!
Za rękę mnie ciągle trzymałeś
I do siebie przytulałeś
Na koszuli czułam zapach Twój
Marzyłam że jesteś tylko mój
Twoje dłonie dotykały moje ciało
A serce temu ulegało
Krew we mnie pulsowała
Pocałować Cię tak bardzo chciałam
Czułam się jak kopciuszek na balu
zamkowym
Ty byłeś mym księciem bajkowym
I tak jak w książce prysnął sen
Wybiła godzina skończył się dzień
Ja choć Twoje imię znam
Wciąż w pamięci Ciebie mam
To ty już pewnie o mnie zapomniałeś
Choć przecież w ramionach mnie miałeś
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.