Przepraszam...zabiłam
Za dużo tych grzechów się stało
Już Bóg mi ich nie wybaczy
Bo wciąż mi było mało
Zemsty za dar rozpaczy
Choć bardzo Ciebie kochałam
A Ty nie chiałeś mnie znać
Dlatego zrobić to musiałam
By o Twą miłość nie musieć więcej grać
Pamiętam ten dzień dokładnie
Gdy Ciebie zabiłam
Nie będziesz mój nie będziesz żadnej!
Kulą w Twą pierś strzeliłam
Tak bardzo to bolało
Tak bardzo Cię zraniłam
Me serce też cierpiało
Gdy jednym ruchem Twe życie skończyłam
Kiedyś może mi wybaczysz
Zmarnowałam życie Twe
Lecz Ty nie wiesz co to znaczy
Kiedy ktoś nie Kcha Cię...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.