kopciuszek
pośród wielu pięknych dziewcząt
wybrałeś mnie- kopciuszka
gdy spojrzenie się spotakały
po mym ciele przeszedł dreszcz
połączyły się uśmiechy
nim spostrzegłam się
byłeś blisko mnie
dotknąłeś mojej dłoni
i do tańca porwałeś mnie
ta noc należała do nas
pragnęłam zatrzymać czas
rozmowa, szepty, splecione dłonie
i my wśród gwiazd
a potem słodki, delikatny pocałunek
złączone wargi w rozkoszy chwili, która
mogłaby trwać
gdyby nie dźwięk zegra bijącego północ
kareta w dynię sie zmieniła
i mój książe zniknął
za rogiem ulicy....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.