kopciuszek
nie wiem dlaczego rzuciłem
górę w morze
księżyc nadal wspina się po drzewach
unosząc cień
nie pasujący do żadnej
kobiety
które potrafią wymówić moje imię
http://www.youtube.com/watch?v=UqEk8C3HfTw
nie wiem dlaczego rzuciłem
górę w morze
księżyc nadal wspina się po drzewach
unosząc cień
nie pasujący do żadnej
kobiety
które potrafią wymówić moje imię
http://www.youtube.com/watch?v=UqEk8C3HfTw
Komentarze (22)
skłania do zadumy pozdrawiam :)
Przypasuj ten cien do mnie :-) bo ja cie w rekawie
ostatnio mialam:)
Jak zwykle tytul dopasowany idealnie do tresci/
Bardzo wspolczesny kopciuszek/ twoje puenty zawsze sa
bardzo wymowne I podkreslajace tresc / to "ktore
potrafia" Asie czy "ktora potrafi"?
/ pozdrawiam cie :)
Niech się wspina księżyc po drzewach
przemawiając szeptem swym srebrnym.
Wiersz na wyobraźnię...
Z pozdrowieniami :)
wątpię Krater, żebyś tu kiedykolwiek wróciła ale ja i
tak piszę sobie a muzom; czasownik "unosi" ma wiele
znaczeń; nie odsyłam do słownika, ale posłuchaj tego:
http://www.youtube.com/watch?v=UqEk8C3HfTw - i gdyby
nawet rozpatrywać użytą przeze mnie metaforę w
kategoriach rzeczywistych, to nawet dzieci potrafią
zauważyć, że zachodzące słońce wydłuża (unosi)
cienie... co się zaś tyczy rzucania gór w morze:
wypada żałować, że na tym portalu brakuje ci kursywy,
ale nie tylko: także wiary, choćby takiej jak ziarnko
gorczycy; to po drugie, po trzecie (ponieważ
komentujesz autora a nie wiersz pisząc TY - czego nie
powinno się robić) - miłość nie zna pojęcia śmierci,
ale dużo wody upłynie, zanim to zrozumiesz... również
miłego; Smutna, Arabello - serdecznie pozdrawiam
nikt nie unosi cienia a jedynie zostawia i nie potrafi
tego zrobić nawet księżyc,
jedyny fakt, to, że można przenosić góry, ale żeby
rzucać je w morze, morze może ją zasłonić albo ją
zalać, ale TY nie wiesz dlaczego ja rzuciłeś, miłości
w tym wierszu nie odczytuję, a raczej brak,
Miłego
daje do myślenia, piękny , pozdrawiam
Taki wiersz tylko czytać i smakować, metafora po
metaforze..
Przepiękny, nastrojowy..
Znaleźć tę co rzuciła cień i odeszła..