kopciuszkowo
czasem bywają prozaiczne
wzruszeniem ramion przyjmują je inni
komu potrzebne co nie jest blichtrem
a może jednak pomyśl wniknij
zanurz się w lustrze wyobraźni
co jest po drugiej stronie zgadnij
cyzelowane przez lata pragnienia
mają przeróżne oblicza i kształty
niewiele trzeba by zwiosenniał
bo najważniejsze dla upartych
jest coś co warte więcej niż złoto
w sny zaprzężoną przejedź się karocą
na bal czas jechać ten jedyny
co królewiczem uśmiechnie się w tańcu
przeszły dla chcących potrafi być przyszłym
za czarodziejskiej dotknięciem jej harców
efektów w pełnej realny nie zdmuchniesz
bo w pantofelkach obu do pary
łatwiej uwierzyć wygodniej marzyć
po drugiej stronie odnaleźć się umieć
Komentarze (4)
Niczym jak w bajce. Pozdrawiam :)
Ładnie napisane. Brawo.
Bardzo pomysłowo, pozdrawiam :)
I kopciuszek doczekał się wiersza.
W dodatku sześciopakami z oktawką.
I z sensem.
Dlatego z podobaniem.