Korytarze
Korytarze za wąskie do przemieszczania.
Łóżka warte kilogramów zmęczonych ciał.
Tej jesieni najbardziej kolorowe są...
czasopisma – druk w czerni płynie w każdym
z nas.
Zaciskamy usta, zęby, czasem pięści.
Porywa wiatr wyrosły w ludzkich
gniewach.
Tą energią rozpuszczaną w przestrzeni
wielu przyszło niefortunnie oddychać.
Brak świeżego powietrza i nadmiar –
dławi.
Protestują ludzie i skrzydła opłucne.
Ktoś ogłasza modę - wesołe maseczki!
Jest przyczyna. Co skutkiem?
Odpowiedzi - smutne.
Komentarze (21)
Smutny obraz. Pozostaje mieć nadzieję, że rok dwa
tysiące dwudziesty pierwszy
będzie lepszy. Miłego wieczoru:)
Dobry wiersz adekwatny do niewesołych czasów...
To prawda, że chyba tylko czasopisma są radosne i
kolorowe, myślę, że niestety wiele osób popada na
depresję, co wcale mnie nie dziwi, sama też jestem
osłabiona grypą i już 5 ty dzień jestem na zwolnieniu,
zostało jeszcze kolejnych pięć i jakoś nic nie
cieszy...
Pozdrawiam serdecznie, Mariolko.
skomplikowane sytuacje wywołuja napięcia i fustracje.
Wiersz na czasie, budzi niewesołe refleksje. Można
mieć tylko nadzieję że przyjdą dobre dni, znów
będziemy oddychać swobodnie...
Nigdy nie jest tak źle, aby nie mogło być gorzej...ale
wierzmy, że będzie lepiej, bo wiara czyni cuda...
Pozdrawiam :)
Ten rok jest wyjątkowo zły. Tyle syfu, co przelało się
przez Polskę, to aż trudno uwierzyć.
Czy może być jeszcze gorzej? Myślę, niestety, że może.
Zapraszam Cię Marce na mój ostatni wiersz. Nie na
komentowanie, nie na głosowanie. Po prostu -
zapraszam.