Koszmarny Sen..............
Ciemność...
Piekielna ciemność...
Jak się tu znalazłaś??
Nie pamiętasz...
Czujesz te mury,
od których bije lodowate zimno...
Czujesz nieznany zapach,
od którego dostajesz gęsiej skórki...
Gdzieś w oddali słyszysz wycie psa...
A może to wilk??
Ogarnia cię strach...
Po omacku błądzisz wzdłuż ścian...
Potykasz się o coś...
Schylasz się...dotykasz...
O Boże...
To nie może być to!!!
Zaczynasz krzyczeć,
wzywać na pomoc kogoś...
Ale wiesz, że i tak nikt cię nie
usłyszy,
nikt ci nie pomoże...
Zostałaś sama...
To o co się potykałaś...to...
Kości tak dokładnie szkliste,
Jakby dawno już nie znały ciała ani
krwi...
Boże co to za miejsce???
Robi ci się coraz cieplej...
pot perli ci się na skroniach,
spływając powoli w dół...
Jednak......
To tylko Twoja chora wyobraźnia...
Zaraz się obudzisz...
Nie będziesz nic pamiętać...
A następnego dnia,
dalej będziesz niszczyć ludzkie życia,
uczucia innych...
zapomnisz o tym śnie...
Do następnej nocy....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.