KOTEK
Na płotek wszedł nasz mały kotek
Martwiła się Agusia o kotka
Jak on zejdzie z tego płotka.
Pełna miska mleka czeka na kotka
A on nie schodzi z tego płotka
A więc Aga woła:mój koteczku
Chodź już wreszcie do domeczku.
Moja kicia mała ,chyba na płocie nie
będziesz spała.
Agnieszka przy płocie długo jeszcze
stała,
Aż w końcu kota do domu zabrała
i tak skończyła się przygoda cała.
autor
elwira2010
Dodano: 2010-02-27 12:48:40
Ten wiersz przeczytano 957 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
zgadzam sie z opinia Jutty. fajny do poczytania
dzieciom:)
Wiersz miły i sympatyczny jak kotek Agnieszki.