Kradziony owoc
Inspiracją tego wiersza są 3 wiersze... autorki Christiana ... piszącej sercem ...
kradziona miłość jest
owocem soczystym
przynoszącym cierpienie
z czasem traci sens
postawię ultimatum
a dowiem się
że tak mu wygodnie
miłość niejedno ma imię
i tylko jedną twarz
kochając
nie myślę o wstydzie
uczucia
to struny fortepianu
na których gram
krzykiem
wyzwalam melodię
nigdy nie umrę z miłości
i dla miłości
gdy on zawiedzie
rany zaleczę
w innych ramionach
one otulą mnie ciepłem
gwiazdy nadają życiu sens
wiem czego pragnę
czy żałuję
Autor Waldi
Komentarze (14)
Z kradzioną miłością różnie to bywa,
najczęściej jest dobra na krótką metę,
ta prosta, zwyczajna bardziej uczciwa,
obdarowuje na co dzień swym szczęściem.
Serdecznie pozdrawiam życząc Wam miłego wieczoru
oraz udanego, spokojnego tygodnia :)
...szczęścia na cudzym nieszczęściu się nie
zbuduje...pozdrawiam Waldi.
Jak mawia przysłowie: kradzione nie tuczy...
pozdrawiam Waldi
Witaj Waldku:)
Zawsze w inspiracjach byłeś dobry i trzymasz poziom:)
Choć myślę że "niejedno" :)
Pozdrawiam:)
Witaj Waldku.
Wiersz inspirowany, ciekawie podany.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Refleksyjny wiersz
Pozdrawiam serdecznie :)
Tak, miłość nie jedno ma imię, dla mnie ta prawdziwa
się liczy, pozdrawiam serdecznie.
kradziona miłość to same kłopoty,
a także życie w ciągłym napięciu,
życzę miłej niedzieli:)
Refleksyjny wiersz z puentą dającą wiele do
myślenia... Miłej niedzieli Waldi :)
Uważam, że nie można szczęścia budować na krzywdzie
innych. Pozdrawiam cieplutko z uśmiechem:)
kradziony owoc to źle ulokowany głód miłości.
piękny ;) szczerze dziękuje . Trafiony we mnie w 100%
...
"Kradziona miłość" nie ma prawa stawiać ultimatum. Co
to za miłość, która dąży do unieszczęśliwienia innych?
Kto w imię miłości chce odebrać kochanego innej
(innemu) musi się z tym, że w imię kolejnej miłości
kochana osoba zostanie odebrana jemu.
Zakazany owoc pewnie bardziej smakuje, ale msz
wyrządza krzywdę innym...
Dobrej nocy Waldku życzę.