W krainie cudów
W krainie magii i cudów
wszystko się zdarzyć może
śnieg wcale nie jest biały
lecz w jakimś pstrym kolorze.
Zimny nie jest i twardy
lecz miękki i cieplutki
jak pianka śmietankowa
z kruchej waflowej „tutki”.
Zachcianki na skinienie
wymawiasz hokus-pokus
i już masz na kolanach
wiele powabnych pokus.
Nikt się w niej nie starzeje
wszyscy piękni i młodzi
serduszko bo nie stare
jak zegareczek chodzi.
Wystarczy zamknąć oczy
zatopić się w marzenia
w nich najskrytsze pragnienia
są wszystkie do spełnienia.
Otwórzmy drzwi marzeniom
niech staną nam zegary
dni dostaną rumieńców
zbłąkani nabiorą wiary.
Bez nich brakuje celu
sensu bez wiary w cuda
jak w bajkach gdzie dobro górą
czas się pokonać uda.
Komentarze (22)
świetna fantastyka(choć pamiętam jak kpiono z Lema, a
się sporo ziściło):) miłego wieczorka
Oj to ja poproszę o bilet do takiej krainy
...:))))))))))
na razie w krainie marzeń przebywam i tam świt
kolorowy podziwiam ..:)))
Z ogromną pryjemnością przeczytalam i pewnie jeszcze
to wrócę jak będzie mi smutno i źle ..
A teraz ciepło pozdrawiam życząc miłego wieczoru :) i
miłych wędrówek po opisanej krainie :)
jak biel bieli nie jest równa
tak też kraina śnieżnobiałej bieli
na ziemi istnieje i nie trzeba oczu zamykać by
zobaczyć perłowy blask też na wodzie w blasku słońca
czy nocą przy blasku księżyca to dusza sama chce się
wyrwać i ulecieć w elizejskie gaje w:)
Szkoda, że taka kraina nie istnieje, na pewno
wybrałabym się tam:)
Prawdziwie, że cała magia. Pozdrawiam
o dodaj mi sil by moje rece byly jak deby ...
och jak bym chcial urodzic sie w krinie cudow gdzie
nigdy nei bola zeby ... ;)))
pozdrwiam
Bardzo optymistycznie nastrajasz wierszem :)
Uciekło jedno i z "magii":)