Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Krasnoludki są na świecie

Kto chce niech wierzy
To pewne tak jak grzech
Ale przysięgam na mój honor
Nie wypiłem dużo wódki
Jedną kropelkę może dwie

No...może kropel było więcej
Może szklaneczka albo dwie...
No dobrze! Niech wam będzie!
Urżnąłem się. Całkiem przyzwoicie

Co prawda w głowie mi się mąci
Ale bym przysiągł żem nie pił sam
Był ze mną krasnoludek
Bardzo zabawny starszy pan

Usiadł przy stole cichy skromny
Spojrzał na flaszkę potem czknął
Całą zawartość wypił duszkiem
I walnął flaszką mocno w stół

Otrząsnął się jak po kąpieli
Ze ściany szablę dziadka zdjął
Krzyknął: "Avanti", "Hurra"
I kryształowe lustro stłukł

Potem żyrandol z hukiem upadł
Nie mogąc dwóch utrzymać ciał

Pamiętam jeszcze...płonące pochodnie
Z rudo aksamitnych stor

... Oglądam to pobojowisko...
Nie! Nie zrobiłem tego sam!
Wszystkiemu winien krasnoludek
Ten moczymorda pijak...Drań!

autor

Marianna 2

Dodano: 2020-12-14 11:09:52
Ten wiersz przeczytano 682 razy
Oddanych głosów: 8
Rodzaj Rymowany Klimat Ironiczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (9)

marcepani marcepani

Przewrotnie, mądrze - bardzo wymownie, brawo za pomysł
- wiersz robi duże wrażenie, mimo lekkiej formy -
uderza w struny - i grom niesie...

aTOMash aTOMash

Dobre, podoba sie:))

mariat mariat

Nie powiem, że nie daję wiary,
bo przecież huk na całą wieś
jak ów żyrandol spadł, bo stary
był sznurek na którym zawisł - a to był test
wytrzymałości tego sznurka przecież ile wytrzyma ile
może - zaś krasny ludek tak jak covid
przyszedł i pomógł w czynie społecznym (dzisiaj się
mówi wolontariacko) - jak zwał tak zwał - ważne, że
pomógł.
Nie przewidywał, że desperacko zadziała tak na
gospodarza i aż poskarży się publicznie, napisze
wiersz i się pożali.
Że tyle było anomalii.

sisy89 sisy89

Fajnie napisane i z humorem.
Podoba mi się, pozdrawiam :)

beano beano

hahaha dobre,
ale prawda jest taka
że ten urżnięty peel
chyba nie z krasnoludkiem
tylko sam pił:))
pozdrawiam serdecznie

Roxi01 Roxi01

ze zrudziałych

Roxi01 Roxi01

Rzeczywiście świetny wiersz, gdzie z przymrużeniem oka
opisana historia ukrywa drugie dno. Całość czyta się
dobrze, płynnie. Zachowałabym do końca zapis
czterowersowych strof bo przy końcu albo się
rozjechało albo jest to zamierzony zapis ale
niepotrzebny.

potem żyrandol z hukiem upadł
nie mogąc dwóch utrzymać ciał
podziwiałem płonące pochodnie
z zrudziałych aksamitnych stor





anna anna

to samousprawiedliwianie się jest najlepsze.

JoViSkA JoViSkA

A może to biała myszka była? :D:D
Pozdrawiam :))

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »