Krawędź
Mówią, że da się z tym żyć,
ja jednak wolę nie żyć.
Pójdę sobie raz przed siebie
i będę czuła się jak w niebie.
Gdy na krawędzi stanę
w dół ciągle patrzę
i widzę szczęście, radość
i wreszcie czuję śmiałość,
aby zrobić ten krok,
bym stanęła u nieba wrot.
Już nie byłoby problemu.....
autor
Tita
Dodano: 2004-12-06 16:38:08
Ten wiersz przeczytano 458 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.